Main Chiny – nie do wiary!

Chiny – nie do wiary!

5.0 / 5.0
0 comments
Widzieliście kiedyś kogoś w piżamie i bamboszach wędrującego przez miasto? Mężczyznę z długimi paznokciami czy papierosem w kinie, psa w klatce lub świętego Mikołaja w oknie wystawowym w maju? Wiedzieliście o tym, że tort można jeść jednorazową rękawiczką, choroby leczyć gorącą wodą i nie mieć pojęcia o tym, co to jest dezodorant? Pomyślelibyście o tym, by jechać samochodem po chodniku, lody nazwać jogurtem, bo są sprzedawane w podobnych kubkach, a przyjęcie z okazji świąt Bożego Narodzenia zorganizować w styczniu o dziewiątej rano? Nie? To z pewnością dlatego, że nie byliście w Chinach. W Chinach wszystko jest inne – egzotyczne, szokujące, niepojęte, dziwne. W Chinach żyje się inaczej, a dostrzegalne różnice nie tylko dotyczą płaszczyzn oczywistych, takich jak język, kuchnia, religia czy sposób ubierania się. Spore odstępstwa możemy zauważyć nawet w najdrobniejszych aspektach chińskiej obyczajowości. Chińczyk w pomieszczeniu będzie siedział w kurtce, pozostawiając drzwi od domów i miejsc publicznych otwarte przez okrągły rok, w szczególności zimą. Będzie mówił „może” zarówno jeśli nie jest czegoś pewien, jak i wtedy, kiedy jest. Będzie robił zdjęcia każdemu, kto nie wygląda na Azjatę, zatykał nos, kiedy poczuje zapach perfum lub parzonej kawy, a piwo będzie pił o temperaturze pokojowej. Jeden z prezydentów, Deng Xiaoping, rzekł te oto słowa do obywateli Chińskiej Republiki Ludowej: Nieważne czy kot jest biały, czy czarny – ważne by łapał myszy. Niefortunne słowa Xiaopinga, czyli – byle jak, ale do przodu – przyczyniły się do fali nieskoordynowanych ruchów społecznych oraz zakorzenienia w świadomości ludzi powszechnej akceptacji chaosu, niedbalstwa i braku poczucia estetyki, które znajdują swe odzwierciedlenie w codziennej kulturze, obyczajach i przywarach Chińczyków. „Chiny – nie do wiary!” to studium kulturowe współczesnego społeczeństwa chińskiego. Owoc mojego czteroletniego pobytu w Państwie Środka, które wspólnie z moim towarzyszem Izakiem przemierzyłam od mroźnego Harbinu na północy kraju po tropikalny Hainan na południu; od nowoczesnej metropolii Szanghaju na wschodnim wybrzeżu aż po bezmierną otchłań muzułmańskiej prowincji Xinjiang przy granicy z Kirgistanem. Chiny to kraj, w którym piękno starych buddyjskich świątyń przytłacza blask neonów i brud ulic. Kraj, w którym brak udogodnień i sanitariatów stoi w zdecydowanej opozycji do galopującego rozwoju techniki”. Ten przedziwny kraj tak odległych kulturowo różnic otwiera przed Wami ta książka… „Chiny – nie do wiary!” to kwintesencja zjawisk będących wytworem chińskiej mentalności. Zjawisk, które trzeba doświadczyć, by w nie uwierzyć. Kinga Lityńska, ur. 22 marca 1978 r. w Poznaniu. Absolwentka Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych przy Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Ośrodka Studiów Amerykanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Warszawie. Z zawodu jest nauczycielką języka angielskiego, a pracę swą wykonuje z przyjemnością i zaangażowaniem. Miłośniczka podróży dokądkolwiek, byle daleko, z plecakiem i na własną rękę. Odwiedziła Meksyk, Koreę Południową, Filipiny, Wietnam, państwa Azji Centralnej – Kirgistan i Kazachstan, Rosję oraz Daleki Wschód. Do Chin dotarła autostopem, a była to jej pierwsza szalona podróż w nieznane, która rozpoczęła się w Poznaniu, a zakończyła w Pekinie. Pracowała w Stanach Zjednoczonych, Irlandii i Chinach, a jej czteroletni pobyt w Państwie Środka zaowocował jej pierwszą książką „Chiny – nie do wiary!”. Cokolwiek robisz, rób to z pasją – to życiowa maksyma Kingi, która pozwala jej przeżyć fascynujące przygody nawet na końcu świata.
Request Code : ZLIBIO3382414
Categories:
Year:
2016
Publisher:
Bernardinum
Language:
Polish

Comments of this book

There are no comments yet.